środa, 28 listopada 2012

smaczny dzień.

Próbuję zebrać siły... na rysowanie. Ale zaraz mi się uda... jeszcze tylko zjem jednego zielonego grejpfruta.
W dniu dzisiejszym ja nie gotowałam... zostałam w prezencie kawałek chlebka bananowo-żurawinowego od Sylwii- http://www.faceci-na-zmywak.blogspot.com/ :-) i poszłam na wygraną zupkę serową. mmm, dobra była. i syta! :-)


Zabieram się za rysowanie... to i o dizajnie myślę. Mój pierwszy projekt, od a do z... długo dopieszczany, ale jestem z niego zadowolona. Oby w przyszłości wszystkie robiły wrażenie, nie tylko na mnie! :-)




N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz